Strona Główna>>>

Odbyte spotkania

Sezon 2005/2006 - runda jesienna

"Astra" Leśniowice - seniorzy


Data spotkania: 27 sierpnia 2005 r.

  "Astra" Leśniowice

  "FRASATTI" FAJSŁAWICE

 

0:3

(0:2)

 

Mielniczuk,

K.Zduńczuk,

K.Barżał,

Pieńkowski, (Rykała 58’),

Pieczykolan (Kędziora 53’),

R.Mazurek,

Wnuk (ŻK)

Smalej (Grudka 85’),

Skrzypa (D.Barżał 80'),

Sołtys,

A.Mazurek.

 

 

 

 

            Nie udał się debiut ligowy drużynie „Astry” w sezonie 2005/2006. Nie pomogły ani nowe stroje zafundowane przez sponsora J.Tarajko, ani obecność na stadionie prezesa W.Radzięciaka. Mecz nie ułożył się od początku. Najpierw zawiódł Bobel, który wybrał wesele zamiast meczu i z konieczności w bramce musiał stanąć Mielniczuk. Ciężko gra się drużynie ze świadomością, że bramki broni bramkarz, który przed chwilą w meczu juniorów wpuścił sześć goli. Trener jednak miał nadzieję, że tacy doświadczeni obrońcy jak K.Zduńczuk, Pieczykolan i R.Mazurek zdołają tą presję udźwignąć. Tak się jednak nie stało. Bramka dla gości padła szybko, bo już w 5 minucie. Po stałym fragmencie gry jeden z zawodników przedarł się środkiem i uderzył piłkę głową a Mielniczuk nawet nie próbował interweniować, choć strzał był ewidentnie do obrony. Szybko stracona bramka ustawiła mecz i zupełnie wybiła z rytmu zawodników „Astry”, którzy grali usztywnieni i bez wiary we własne siły. Zespół „Frasatti” szybko to zauważył i przejął inicjatywę, na szczęście poza kilkoma rzutami rożnymi nic nie wywalczył. Gra się wyrównała i gdyby w tym fragmencie meczu udało się strzelić bramkę drużynie „Astry” mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Okazji nie brakowało a najlepszą zaprzepaścił A.Mazurek uderzając w poprzeczkę. Bramka dla „Astry” jednak nie padła a pod koniec pierwszej połowy błąd naszej obrony bezwzględnie wykorzystali goście strzelając nam kolejną bramkę. Przepuszczoną przez R.Mazurka piłkę próbował wybijać K.Zduńczuk, ale trafił w Pieńkowskiego, przejął ją napastnik gości, który nie miał kłopotów ze zdobyciem bramki. Za chwilę po faulu R.Mazurka w polu karnym mogliśmy przegrywać 3:0 ale na szczęście piłkarz „Frasatt” przestrzelił karnego. Drugą połowę drużyna „Astry” zaczęła śmielej, bo nie było już nic do stracenia. Ale mimo sytuacji Skrzypy i Smaleja nic nie chciało wpaść. Zmiany wprowadzone przez trenera poprawiły grę naszej drużyny. Stwarzaliśmy sytuację bramkowe, ale ani Kędziora głową a Smalej nogą nie potrafili strzelić bramki z najbliższej odległości. Kiedy Pieczykolanowi pękł ochraniacz a skrzypie „płuca” i musieli opuścić plac gry, pewnym się stało, że w tym meczu nic już nie ugramy. Chociaż to my zasłużyliśmy przynajmniej na honorową bramkę, strzeliło ją niestety „Frassatti” ustalając wynik na 3:0.


Data spotkania: 31 sierpnia 2005 r.

  "Leszkopol" Bezek

  "Astra" Leśniowice

 

0:3

(0:2)

 

Bramki

 

R.Mazurek – 2 (8’, 82’)
A.Mazurek – 1 (41’)
 

 

Mielniczuk,

K.Zduńczuk,  

K.Barżał,

Pieńkowski, (Rykała 65’ (ŻK) ),

Pieczykolan (ŻK)  (Kędziora 61’),

R.Mazurek,

Wnuk,

Smalej (Grudka 82’),

Skrzypa (D.Barżał 80),

Sołtys,

A.Mazurek.

            Drużyna „Astry” na mecz z Bezkiem wyszła silnie zmotywowana. Przegrana u siebie z „Frasatti” na początku ligi stawiała nasz zespół w trudnej pozycji i żeby o coś walczyć trzeba było koniecznie wygrać. Zespół z Bezka po dwóch zwycięstwach w poprzednich kolejkach był pewny swego. Już pierwsze minuty pokazały, że zespół z Leśniowice nie przyjechał tu w roli kelnera. Chłopaki podjęli walkę a że Bezek grał dość ostro, co chwila dochodziło do groźnych spięć. Wydawało się, że bramka, R.Mazurka ostudzi zapędy zawodników z Bezka. W 13’ ostudził zapędy P.Pieczykolana żółtą kartką a dwie minuty później wyrzucił z boiska zawodnika z Bezka za faul bez piłki na Skrzypie. Mecz toczył się dalej w dość ostrej atmosferze, ale piłkarze „Astry” z minuty na minutę przejmowali inicjatywę. W 41’ prostopadłe podanie wykorzystał w swoim stylu A.Mazurek strzelając na 2:0. w drugiej połowie drużyna „Astry” grała rozsądnie, kontrolując i opóźniając grę. Pod koniec meczu Bezek miał dość, a piłkarze „Astry” stworzyli kilka dogodnych sytuacji. Groźniej strzelali z rzutów wolnych Wnuk i Pieczykolan. W 82’ po rzucie rożnym R. Mazurek ustalił wynik spotkania.


Data spotkania: 4 września 2005 r.

"Tatran" Kraśniczyn

  "Astra" Leśniowice

 

0:2

(0:1)

 
 

            Bobel,

            Pieczykolan,

            K.Zduńczuk (ŻK)

            Rykała,

            R.Mazurek,

            Sołtys (P.Pilipczuk 81’),

            Wnuk (Pieńkowski 85’),

            G.Skubisz (ŻK)

            A.Mazurek,

            D.Barżał

Bramki

 

A.Mazurek-2 (16’, 50’)

       Mecz z „Astra” miał być dla drużyny „Tatrana” uświetnieniem imprezy dożynkowej. I być może byłby gdyby to „Tatran” a nie „Astra” miał w swoich szeregach snajpera A.Mazurka. Popularny „Mazi” odkąd zmienił fryzurę stał się pogromcą bramkarzem. Mówiąc prościej przypomniał sobie, co powinien robić napastnik. Przed meczem trener „Astry” obawiał się najbardziej występu Grzegorza Skubisza, który z konieczności zastąpił na skrzydle kontuzjowanego Smaleja. Obawy okazały się niesłuszne, podobnie jak reszta drużyny zagrał dobre spotkanie. Linia obrony grała pewnie nie dopuszczając do sytuacji podbramkowych, kiedy te już powstawały to wtedy na posterunku był Bobel, którego mocną stroną jest odważna gra na przedpolu. „Tatran”, który zawsze strzela dużo bramek tym razem sobie nie pograł. Ambitny i wszędobylski Wnuk, co chwila grał prostopadłe piłki do A.Mazurka i gdyby ten wykorzystał wszystkie sytuacje wynik byłby jeszcze wyższy. Wykorzystał jednak tylko dwie w 16 min. i 50 min. i dzięki temu został najlepszym piłkarzem meczu a drużyna „Astry” wywalczyła 3 punkty. Pod koniec meczu drużyna „Tatrana” dążąc do zmiany niekorzystnego wyniku odkryła się i drużyna z Leśniowice miała jeszcze kilka sytuacji do zdobycia bramki jednak ani D.Barżałowi ani Sołtysowi nie udało się pokonać dobrze broniącego Buciora. W końcowych 10 min. trener „Astry” dokonał 3 zmian, trochę na zyskanie czasu, a także żeby dać odpocząć zmęczonym Wnukowi, Skrzypie i Sołtysowi. Na boisku weszli P.Zduńczuk, A.Pieńkowski i P.Pilipczuk. Wynik jednak nie uległ zmianie.


Data spotkania: 11 września 2005 r.

  "UNIA" Rejowiec

 "Astra" Leśniowice 

 

2:1

(1:0)

 
 

            Bobel,

            K.Zduńczuk,

            Pieczykolan,

            Rykała,

            R.Mazurek,

            D.Barżał,

            Wnuk (Kłodnicki80’),

            Skrzypa,

            Weńczuk,

            A.Mazurek,

            Pieńkowski (K.Barżał 81)

Bramki

 

            A.Mazurek-1 (69’)

    Zapewne wynik 1:2 na wyjeździe z wiceliderem tabeli ujmy drużynie „Astry” nie przynosi, jednak po meczu z „Unią” pozostał pewien niedosyt. Po pierwsze zaufanie trenera zawiodło wielu piłkarzy (bracia Skubiszowie, Pilipczuk, Kędziora, Sołtys, Grudka), którzy nie pojechali na mecz pozbawiając drużynę nominalnych skrzydłowych. Z konieczności na skrzydłach musieli zagrać Skrzypa i młody Weńczuk, którzy nie do końca radzili sobie na nowych pozycjach. Wnuk, który jest zazwyczaj motorem napędowym większości akcji „Astry” grał z „blokadą” kolana i również nie mógł zaprezentować pełni swoich umiejętności. Mimo tak wielu przeciwności drużyna grała ambitnie i przy odrobinie szczęścia mogliśmy wywieźć z Rejowca choćby jeden punkt. Pierwsza bramka dla ”Unii” padła po nieudanej pułapce ofsajdowej druga po bezmyślnym zagraniu ręką D.Barżała w polu karnym.. W drugiej połowie to drużyna „Astry” przejęła inicjatywę a jedenastkę podyktowaną za faul na A.Mazurku zamienił na bramkę sam poszkodowany. Gdyby pięć minut później sędzia gwizdnął drugiego karnego po ewidentnym faulu na Pieńkowski losy meczu mogłyby się różnie potoczyć. Do końca meczu nasza drużyna dążyła do wyrównania, ale A.Mazurek zaprzepaścił stuprocentową sytuację. Zmęczona „Unia” opóźniała grę a wpuszczenie przez trenera „Astry” dwóch juniorów na ostatnie 10 minut też już nic nie pomogło. „Unia”, choć straciła zawodnika, którego ze złamana nogą karetka zabrała do szpitala, zyskała 3 punkty a drużyna „Astry” po dwóch efektownych zwycięstwach tym razem musiała przełknąć gorycz porażki.


Data spotkania: 14 września 2005 r.

  "Astra" Leśniowice

  "Znicz" Siennica Różana

 

5:1

(2:0)

 

           Bobel,

           Rykała,

           K.Zduńczuk (T.Skubisz 80’),

           R.Mazurek,

           Pieczykolan,

           Wnuk (Panasiuk 82’),

           Skrzypa,

           Weńczuk (ŻK) (G.Skubisz 75’),

           Sołtys (K.Barżał 82’),

           A.Mazurek (ŻK)  

           D.Barżał

 

Bramki

           A.Mazurek-2

           D.Barżał-1

           Wnuk-1

           Pieczykolan-1

 

      Po trzech meczach rozegranych na wyjeździe przyszło „Astrze” rozegrać spotkanie na własnym stadionie ze „Zniczem”. Poprzednia kolejka udowodniła, że w grupie „Południowej” każdy może wygrać z każdym a efektowne zwycięstwo „Znicza” nad Gorzowem 9:1 robiło wrażenie, więc choć trener był pewny swojej drużyny nakazał grać ostrożnie ze zwróceniem szczególnej uwagi na bardzo szybkich napastników i pomocników „Znicza”. Oczywiście żeby nie stracić kontaktu z czołówką potrzeba było zdobyć koniecznie 3 punkty. Mecz zaczął się, więc ostrożnie z obu stron. Kiedy kilka rozbitych w środku pola ataków „Znicza” ostudziło trochę zapędy drużyny gości do głosu zaczęli dochodzić piłkarze „Astry”. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Najpierw A.Mazurek na raty wcisnął piłkę do bramki „Znicza” a kilka minut później akcję młodzieży (Weńczuka i D.Barżała) wykończył ten ostatni uderzając po rykoszecie nie do obrony. Zaskoczenie dla „Znicza” było tak duże, że zawodnicy tej drużyny pogubili się zupełnie i mogliśmy ten mecz rozstrzygnąć już w pierwszej połowie. Dobrych okazji nie wykorzystali ani A.Mazurek, ani D.Barżał, ani Wnuk. Druga połowa rozpoczęła się od lekkiej przewagi „Znicza” w poczynania defensywne drużyny „Astry” wkradł się pewien chaos, ale na szczęście bez konsekwencji. Kiedy w 57 min. Wnuk przytomnym strzałem z 17 metrów skierował piłkę odbitą od obrońcy do pustej bramki pewnym stało się, że tego meczu nie przegramy. Drużynie „Znicza” udało się, co prawda strzelić gola po błędzie Pieczykolana, który zbyt krótko wybijał piłkę w polu karnym, ale P.Pieczykolan nadrobił swój błąd strzelając „Zniczowi” gola z rzutu wolnego. Wcześniej najładniejszą bramkę meczu strzelił A.Mazurek, kiedy „rozklepana” w polu karnym drużyna „Znicza” mogła tylko patrzeć jak piłka wpada do siatki. Trener pod koniec meczu dokonał zmian z boiska zeszli Wnuk, Skrzypa, K.Zduńczuk. wszyscy zagrali poprawnie. Po faulu na T.Skubiszu zawodnik „Znicza” dostał żółtą kartkę a rzut wolny na bramkę zamienił Pieczykolan


Data spotkania: 18 września 2005 r.

    "Zryw" Gorzów

"Astra" Leśniowice

 

3:3

 

Bramki

          

Pieczykolan

Mazurek R

Wnuk

 

Bobel

Zduńczuk K

Pieczykolan

Mazurek R

Wnuk

Mazurek A (80' Gnida (ŻK))

Skrzypa

Rykała

Barżał

Zduńczuk P (46' Skubisz)

Weńczuk


Data spotkania: 2 października 2005 r.

  "FRASATTI" Fajsławice

  "Astra" Leśniowice

 

4:0

(2:0)

 

 

Bobel

Zduńczuk (CzK)

Pieczykolan

Barżał (65' Pieńkowski)

Mazurek R (ŻK)

Wnuk (80' Skubisz T)

Sołtys

Mazurek A (ŻK)

Skrzypa (ŻK)

Rykała

Domański (50' Skubisz G)

Po nieudanym meczu w Gorzkowie „Astra” przyjechała walczyć o punkty w Fajsławicach. Mecz z liderem tabeli miał pokazać aktualną formę drużyny w konfrontacji z silniejszym przeciwnikiem. Mobilizacja była duża i w pierwszych minutach meczu nic nie wskazywało na to, że gospodarze odniosą łatwe zwycięstwo. „Astra” grała z liderem jak równy z równym i przy lepszej skuteczności A.Mazurka mogliśmy objąć prowadzenie. Nastąpiła jednak fatalna 20 minuta, upadającego K.Zduńczuka piłka uderzyła w rękę i sędzia podytkował rzut karny. Słynący z dużego temperamentu K.Zduńczuk nie mogąc się pogodzić z decyzją sędziego sypnął w jego kierunku „wiązankę” a kiedy ten chciał ostudzić jego temperament „żółtą kartką” Krzysztofowi puściły nerwy i odepchnął arbitra. Na tak nieprofesjonalne zachowanie arbiter zareagował czerwoną kartką dla naszego zawodnika. Straciliśmy zawodnika i bramkę z rzutu karnego. W siedem minut później po akcji z minimalnego, ale jednak spalonego straciliśmy drugą bramkę i było pewne, że tego meczu już na pewno nie wygramy. Tym bardziej, że sportowa złość zawodników „Astry” zamiast lepszą grą przejawiała się głównie komentowaniem decyzji sędziego, co ten skwapliwie karał żółtymi kartkami. Faktem jest, że poziom sędziowania w tym meczu był nijaki, co jednak nie tłumaczy zachowania zawodników „Astry”. W 15 minutach drugiej połowy „Astra” próbowała jeszcze nawiązać walkę, ale napastnicy pomimo dwóch dogodnych sytuacji nie strzelili kontaktowej bramki. W 60 minucie po faulu Rykały gospodarze wykonywali rzut rożny z 20 metrów. Piłka, choć nieuderzona mocno podskoczyła na kępie przed stojącym w murze Pieczykolanem i wpadła do siatki obok słupka. W 12 minut później straciliśmy kolejną bramkę z rzutu wolnego i było po meczu. Szansy na honorową bramkę nie wykorzystał Pieczykolan uderzając ładnie z rzutu wolnego ale niestety w słupek. Zmiany przeprowadzone w końcówce meczu nic już nie zmieniły. Zmęczeni grą w osłabieniu zawodnicy „Astry” nie byli już wstanie strzelić choćby jednej bramki.


Data spotkania: 9 października 2005 r.

  "Astra" Leśniowice

  Leszkopol

 

0:2

 

Bobel

Pieczykolan

Mazurek R

Wnuk

Smalej (80' Barżał)

Mazurek A (26' Skubisz T)

Skrzypa

Rykała

Skubisz G (65' Zduńczuk (ŻK))

Weńczuk

 

Bramki

 

 

       


Data spotkania: 19 października 2005 r.

  "Astra" Leśniowice

  "Tatran" Kraśniczyn

 

2:3

(0:1)

 

Bobel

Pieczykolan (ŻK)

Zduńczuk (46' Pieńkowski)

Wnuk

Skrzypa (60' Smalej)

Sołtys (85' Kłodnicki)

Mazurek A

Rykała

Barżał

Weńczuk

 

Bramki

R.Mazurek – 1 (59’)
Wnuk – 1 (69’)

 

    9 minut zabrakło drużynie „Astry” do zwycięstwa z „Tatranem”. Mecz był wyrównany i najsprawiedliwszym wynikiem tego spotkania byłby remis, jednak gospodarze stracili bramkę na 2:3 w 90 minucie. Szkoda, bo drużyna „Astry” zagrała Zupełnie przyzwoicie i mimo że przegrywał do przerwy 0:1 potrafiła wyjść na prowadzeni 2:1. Przy tym wyniku gospodarze mieli okazje do strzelenia bramki, na 3:1 ale ich nie wykorzystali przegrywając 2:3.


Data spotkania: 23 października 2005 r.

    "Astra" Leśniowice

"Unia" Rejowiec

 

1:0

 

Bramki

Sołtys
 

 

Bobel

Pieczykolan

Wnuk (85' Barżał K)

Pieńkowski

Mazurek R

Sołtys (70' Skubisz G)

Skrzypa

Zduńczuk (90' Rykała)

Barżał D

Weńczuk

Domański (ŻK)

 

Data spotkania: 30 października 2005 r.

"Znicz" Siennica Różana

  "Astra" Leśniowice

 

3:1

(1:1)

 

 

 

Bramki

 

D.Barżał

Skład

 

Bobel

Pieczykolan (78' Zduńczuk)

Pieńkowski

Mazurek R

Wnuk (67' Skubisz G)

Skrzypa (ŻK)

Rykała (ŻK)

Barżał D (ŻK)

Weńczuk

Skubisz T

Domański

            Nie udało się drużynie „Astry” zdobyć punktów w Siennicy. „Znicz” wystąpił w najmocniejszym składzie, w „astrze zabrakło Sołtysa. Przy lepszej skuteczności zawodników „Astry” w pierwszej połowie mecz mógł już być rozstrzygnięty. Ale z 3 strzelonych bramek sędzia uznał tylko jedną. Załamani takim obrotem sprawy piłkarze gości oddali w drugiej połowie inicjatywę gospodarzom i stracili dwie bramki.


Data spotkania: 5 listopada 2005 r.

 "Astra" Leśniowice

"Zryw" Gorzków

 

6:3

(3:3)

 

Bobel

Pieczykolan

Barżał K

Pieńkowski

Mazurek R

Wnuk (88' Kłodnicki)

Sołtys

Skrzypa

Rykała (ŻK)

Barżał D (ŻK)

Domański

 

Bramki

Domański – 2
Pieczykolan – 1
Skrzypa – 1
R.Mazurek – 1
D.Barżał – 1
 

 

     Straciliśmy bramkę w 6’ po błędzie Romańskiego, kiedy 10 minut później pięknym strzałem z dużego palca popisał się Pieczykolan, który w tym meczu grał napastnika i doprowadził do remisu wydawało się, że sytuacja jest opanowana, bo to „Astra” atakowała a „Zryw” ograniczał się do kontrataków. Jednak w 35’ było już 1:3. Moi zawodnicy zrozumieli, że spacerkiem tego meczu się nie wygra i wzięli się do gry. Gola po sprytnym zagraniu głową Pieczykolan strzelił R.Mazurek. tuż przed przerwą wyrównał Domański po pięknym lobie. W drugiej połowie grała już tylko jedna drużyna. Najpierw obudził się Skrzypa, który w końcu uderzył z dystansu i strzelił swoją pierwsza bramkę w rundzie. Później Domański dobił piłkę wypuszczoną przez bramkarza, a szóstego gola strzelił D.Barżał po strzale głową.


Klasa A 2005/2006, grupa: Chełm II

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

RAZEM

DOM

WYJAZD

MECZE BEZPOŚREDNIE

 

Nazwa

M.

Pkt.

Z.

R.

P.

Bramki

Z.

R.

P.

Bramki

Z.

R.

P.

Bramki

M.

Pkt.

Z.

R.

P.

Bramki

1.

 Frassati Fajsławice

12

33

11

0

1

54-10

6

0

0

27-4

5

0

1

27-6

 

 

 

 

 

 

2.

 Tatran Kraśniczyn

12

26

8

2

2

36-22

6

0

0

22-11

2

2

2

14-11

 

 

 

 

 

 

3.

 Unia Rejowiec

12

22

7

1

4

28-21

4

1

1

13-9

3

0

3

15-12

 

 

 

 

 

 

4.

 Astra Leśniowice

12

16

5

1

6

24-24

4

0

2

14-9

1

1

4

10-15

 

 

 

 

 

 

5.

 Leszkopol Bezek

12

15

5

0

7

22-27

2

0

4

9-14

3

0

3

13-13

 

 

 

 

 

 

6.

 Znicz Siennica Różana

12

7

2

1

9

24-46

2

1

3

18-21

0

0

6

6-25

 

 

 

 

 

 

7.

 Zryw Gorzków

12

4

1

1

10

18-56

1

1

4

9-26

0

0

6

9-30

 

 

 

 

 

 

 

Do Góry

Strona Główna>>>