Odbyte spotkaniaSezon 2006/2007 - runda wiosenna"Astra" Leśniowice - seniorzy |
|||
Data spotkania: 15 kwietnia 2007 r. |
|||
"Astra" Leśniowice |
"Tatran" Kraśniczyn |
||
6:0 (3:0) |
|||
Bramki |
|||
Mołczan S. (18' 24') |
|||
Staniuk (15' 70') | |||
Gap (75') | |||
Wenczuk D. 87' | |||
Semeniuk, Suszek, Rykała Czerniej Staniuk (82' Zieliński), Skrzypa, (Barżał 78') Gap, Domański Bornus Wojtiuk Mołczan (Wenczuk 70') |
|||
|
|||
|
|||
Inauguracja rundy wiosennej wypadła w Leśniowicach znakomicie. Dobremu widowisku sprzyjało w zasadzie wszystko. I piękna pogoda, i równa płyta boiska i nowe piłki meczowe i licznie zgromadzona publiczność i co w końcu najważniejsze: dobra-okupiona ciężkim zimowym treningiem-forma zawodników. I choć prawdą jest, że mecz zawodnikom Astry wyjątkowo się ułożył bo w przyjezdnej drużynie nie było podstawowego bramkarza, to jednak inną jest sprawą, że piłkarze z Kraśniczyna trochę nas zlekceważyli zakładając łatwą wygraną i pewne 3 punkty. Tymczasem piłkarze z Leśniowic wyszli na murawę ze sportową zadziornością i charakterem w czym wiódł prym najlepszy na boisku Grzegorz Wojtiuk i zanim piłkarze Tatranu zorientowali się, że lekko dzisiaj nie będzie przegrywali już 0:3. wynik w 15' otworzył Staniuk, który zamknął głową akcję Domańskiego otrzymując przy okazji cios w policzek od bramkarza. W chwilę później o swoich strzeleckich umiejętnościach przypomniał Seba (Mołczan Sebastian) zdobywając w odstępie 6 minut 2 bramki (druga przedniej urody). Mógł ich zdobyć nawet 4 bo w tym czasie gry obrona Tatrana zupełnie się pogubiła. Po 25 minutach gra się wyrównała. Nasze prawe skrzydło przestało funkcjonować (zadyszka Domana) i do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Tatrana. Na szczęście blok defensywny na czele z bramkarzem grał tego dnia wyjątkowo skutecznie. Widząc że tego dnia nic nie zwojują piłkarze Tatrana trochę spuścili z tonu , wiec piłkarze Astry znów przycisnęli strzelając kolejne 3 gole. NAjpierw Staniuk, który tego dnia w końcu się odblokował ( w sparingach mu nie szło). Póżniej Gap po ośmieszeniu obrony Tatrana (przeszedł między nimi jak narciarz w slalomie) a na koniec Wojtiuk, który w nagrodę za piękną grę został przesunięty do ataku (z obawy też o drugą żółtą kartkę) wypracował akcję Wenczukowi, który zastąpił Mołczana i przypieczętował efektowne zwycięstwo Astry
|
|||
Data spotkania: 22 kwietnia 2007 r. |
|||
"Hutnik" Ruda-huta |
"Astra" Leśniowice |
||
3:1 (2:1) |
|||
Bramki |
|||
Mołczan K. 42' | |||
|
Semeniuk, Suszek Rykała, Wojtiuk Wenczuk Mołczan S Mołczan K (80' Jagnicki) Skrzypa, Czerniej Domański, (80' Karwat) Staniuk
|
||
|
|||
|
|||
Zbyt mało argumentów po swojej stronie miała drużyna Astry żeby mecz z Hutnikiem rozstrzygnąć na swoją korzyść. Co prawda udało się skompletować "jedenastkę" po przyjeździe Mołczana Kamila ale w wyjściowym składzie zabrakło dwóch kluczowych zawodników: Gapa i Bornusa. Łukasza zastąpił Seba i grał bardzo dobrze ale Gapa nie było komu zastąpić i jego brak w środku był aż nadto widoczny. Nie było komu pociągnąć gry w środku. Czerniej co prawda biegał ale mniej niż zwykle, Grzesio Skrzypa tyle co zwykle i drużynie brakowało żądła żeby pokonać Hutnika. Na dodatek wszystkie trzy bramki padły po ewidentnych błędach naszych piłkarzy. Hutnik nie grał wielkiej piłki ale o ich zwycięstwie przesądziła większa determinacja w grze i pobłażliwe traktowania ich piłkarzy przez sędziów. Mecz od początku ułożył się dla nas niepomyślnie. W stosunkowo niegroźnej sytuacji Sebastian sfaulował zawodnika Hutnika w polu karnym sędzia wskazał na wapno i przegrywaliśmy 0:1. Chociaż hutnik pierwszą połowę grał z wiatrem, obie drużyny prowadziły wyrównaną walkę i nic nie wskazywało na to, że ten mecz przegramy. Niestety pod koniec pierwszej połowy szkolny błąd popełnił Darek Suszek, który po ograniu Pinia przy linii końcowej wybył piłkę do środka wprost pod nogi nadbiegającego napastnika, który bez namysłu uderzył obok zaskoczonego Semeniuka. Widmo porażki zajrzało Astrze w oczy i ruszyliśmy do odrabiania strat. W zamieszaniu podbramkowym jeden z zawodników Hutnika wybił piłkę ręką i to my mieliśmy tym razem rzut karny. Staniuk Pomylił się tym razem ale na szczęście Kamil Mołczan był na posterunku i zrobiło się 2:1. Cała druga połowa to nieustanne ataki Astry na bramkę Hutnika ale na drodze do zdobycia bramki stawała albo poprzeczka po strzale Czernieja albo bramkarz, albo nieudolność naszych napastników. Liczyliśmy, że w końcu wyrównamy ale sprawdziło sie stare piłkarskie porzekadło, że kto nie strzela bramek ten je traci. Przy jednej z nielicznych kontr Hutnika i przy niegroźnej jak się okazało wrzutce nasz bramkarz źle obliczył lot piłki i zamykającemu akcję napastnikowi nie pozostało nic innego jak wbić ją głową do pustej bramki. 3:1 i po meczu.
|
|||
Data spotkania: 29 kwietnia 2007 r. |
|||
"Astra" Leśniowice |
"Sokół" Dubienka |
||
0:3 (0:1) |
|||
Semeniuk, Suszek Rykała, Smalej Wenczuk Mołczan S Gap Skrzypa, Bornus Domański, (79' Sołtys) Staniuk |
|
||
Sądząc po wyniku można powiedzieć, że mecz miał jednostronny przebieg. Wcale tak jednak nie było. Dubienka wygrała bo wykorzystała swoje sytuacje bramkowe. Astra chociaż stworzyła ich zdecydowanie więcej nie wykorzystała żadnej. W 8 minucie nie pilnowany Wieczorek uderzył z dystansu i pomimo tego, że Semeniuk wyczuł intencje piłka po jego rekach wpadła do siatki. Później zdecydowaną inicjatywę przejęła Astra. Jednak jej zawodnicy tylko obijali słupki i poprzeczki graczy z Dubienki ale gola nie zdobyli. Gdyby w tej fazie gry padła bramka mecz mógłby się ułożyć zupełnie inaczej. Były momenty, że Astra przez kwadrans nie schodziła z z połowy przeciwnika ale cóż z tego. W futbolu wygrywa ten kto strzela bramki. w 6' minucie straciliśmy Tomka Rykałę, który musiał opuścić boisko za drugą żółtą kartkę. Mimo osłabienia Astra dalej przeważała ale nie było precyzji i szczęścia. Po jednej z nielicznych kontr goście zdobyli rzut wolny. Nowak huknął w poprzeczkę i nikt nie zdołał wybić odbitej piłki, więc sam strzelający umieścił ją w siatce. W końcówce pięknym lobem popisał się Madej i zrobiło się 3:0 dla Sokoła.
|
|||
Data spotkania: 3 maj 2007 r. |
|||
"Kłos" Chełm |
"Astra" Leśniowice |
||
7:0 (5:0) |
|||
|
Oszust, Suszek Semeniuk Zieliński od 39' Wenczuk Mołczan S (89' Taras) Gap Smalej Bornus od 77' Staniuk Wojtiuk
|
||
Drużyna Astry w potyczce z Kłosem stała na z góry straconej pozycji. Trudno było trenerowi z 17 piłkarzy stworzyć dwie drużyny, rozegrać oba mecze i nie dostać walkoweru. W drużynie juniorów wystąpiło dziewięciu piłkarzy, w drużynie seniorów także dziewięciu ponieważ młody Oszust bronił w obu meczach. Drużyna juniorów zagrała bardzo ambitnie, Oszust w bramce dwoił się i troił (obronił min. rzut karny) i wygrała swój mecz 1:0 ku ogromnemu zdziwieniu kibiców. Trener zdjął strzelca bramki-Staniuka, żeby wspomógł seniorów i pozostałej ósemce udało się dowieźć zwycięstwo do końca. Niestety mecz seniorów juz tak szczęśliwy dla Astry nie był. Kłos ma aspiracje V ligowe i ma piłkarzy, którzy ocierali się o IV ligę więc nawet w optymalnym składzie ciężko byłoby z nimi coś ograć. Tymczasem na boisko weszło 9 piłkarzy Astry w tym 2 bramkarzy, (jeden w bramce drugi w polu) jeden kontuzjowany i jeden bez formy. Kłos widząc naszą słabość szybko strzelił nam 5 bramek i kiedy naszą drużynę wzmocnił w 30' Wenczuk, który dojechał z zawodów strażackich nie było juz o co walczyć. Jednak nasi grali bardzo ambitnie. Stworzyli nawet kilka sytuacji do zdobycia gola (między innymi niewykorzystany rzut karny, poprzeczka ) ale honorowej bramki nie udało się zdobyć. |
|||
|
|
||
Data spotkania: 06 maja 2007 r. |
|||
"Astra" Leśniowice |
"Agros" Suchawa |
||
0:3 (0:3) |
|||
|
Semeniuk (75' Oszust), Suszek Rykała Zieliński (46' Barżał, 65' Taras, 75 Semeniuk) Wenczuk Mołczan S Bornus Staniuk Wojtiuk Domański Skrzypa
|
||
Przegraliśmy kolejny mecz do zera stwarzając całe mnóstwo sytuacji podbramkowych i nie strzelając ani jednej bramki. Sytuacjami które zmarnowali Goś w juniorach i Mołczan w seniorach można by obdzielić kilka tego typu spotkań. Co dziwne podobne warianty były na treningu i wówczas Mołczan radził sobie doskonale. "Seba" nie może przełamać się w meczu a drużynie brakuje klasycznego "żądła". Mecz z Agrosem przegraliśmy w 10 minut tracąc trzy głupie bramki. W drugiej połowie Agros nie oddał ani jednego strzału na naszą bramkę. Astra miała inicjatywę ale grała bardzo nieskutecznie. Cieszy natomiast dobra postawa juniorów, którzy wygrali kolejny mecz. Tym razem w pełnym składzie pokonali Suchawę 4:2. Strzelcem bramek byli Taras 2, Majewski 1 (z rzutu wolnego) i Karwat 1. Cieszy szczególnie fakt, że bramki po długim okresie strzeleckiej niemocy zaczął strzelać Taras. Dał również bardzo dobrą zmianę w meczu seniorów. Fakt, że jego niekonwencjonalne dryblingi i podania mogą przyprawić o palpitację serca ale trzeba mu przyznać, że jest przynajmniej skuteczny czego nie można powiedzieć o pozostałych napastnikach.
|
|||
Data spotkania: 13 maja 2007 r. |
|||
"Leszkopol" Bezek |
"Astra" Leśniowice |
||
3:3 (3:1) |
Skrzypa 3; Staniuk 48' Lipiak 51' |
||
|
Semeniuk Suszek Rykała (73' Panasiuk 73') Kędziora Wenczuk Mołczan S Gap Staniuk Lipiak Domański (Wojtiuk 68) Skrzypa
|
||
Obie drużyny bardzo chciały wygrać to spotkanie bo był to mecz z rzędu tych za "6 punktów". Publiczność z Bezku przywitała drużynę Astry mało cenzurowalnymi okrzykami, ale do takiego "gorącego" powitania w tych okolicach zdążyliśmy się przyzwyczaić. Publiczność tak nakręciła piłkarzy, że obie drużyny nastawiły się na bezpardonową walkę. Pierwsza odsłona | |||
Data spotkania: 10 czerwca 2007 r. | |||
"Astra" Leśniowice |
"Znicz" Siennica Różana |
||
Czerniej 43' Lipiak 65' Domański 73' |
4 : 1 (1 : 1) |
||
Semeniuk Suszek Rykała (46' Domański) Kędziora Wenczuk Mołczan S (20 Wenczuk) Gap Wojtiuk Lipiak Domański (Wojtiuk 68) Skrzypa |
|||
Sił drużynie Znicza wystarczyło tylko na 60 minut, kiedy to stawiali
zdecydowany opór drużynie gospodarzy, obejmując nawet prowadzenie w 13
minucie meczu po strzale Pawłowicza z rzutu wolnego. Na szczęście
jeszcze przed przerwą wyrównał Czerniej, który prawie z bocznej linii
boiska posłał pięknego loba zmuszając do kapitulacji golkipera gości.
Była to niewątpliwie bramka meczu |
|||
Data spotkania: 13 czerwca 2007 r. | |||
"Unia" Rejowiec |
"Astra" Leśniowice |
||
2:0 (0:0) |
|||
Semeniuk Suszek Staniuk Kędziora (75' Taras) Wenczuk Domański (68 Rykałą) Barżał Wojtiuk Lipiak Domański (Wojtiuk 68) Skrzypa |
|||
Przekładany dwukrotnie z różnych względów mecz z nią piłkarze Astry
rozegrali w końcu 13-stego |
|||
|
|||
|
|||
|